a długo nie mogłam zabrać się za oglądanie, jakoś ani obsada ani streszczenie fabuły mnie nie przyciągnęło, ale w końcu przyszedł dzień z którym totalnie nie wiedziałam co zrobic i puściłam film od niechcenia. I stała się rzecz niezwyła bo wciągnął mnie na tyle że moge powiedziec że jest to jeden z moich ulubionych...

Przez jakiś rok się nie mogłam zebrać, żeby obejrzeć ten film, ale mi się spodobał. Rzeczywiście trochę długi, chociaż zrobiony dosyć ciekawie. Film lekki i przyjemny.

http://www.youtube.com/watch?v=dHCnm7WQVSc&feature=watch-now-button&wide=1

oceniam 8/10 film fajny polecam szczegulnie wielbicielom bollywood

Fajny film:)

Wg mnie dobra gra głównych (trzech) aktorów. Święty Akshay Kumar - tego nie można przegapić, zwłaszcza świętej pieśni śpiewanej o poranku - myślałam, że padnę ze śmiechu

Przede wszystkim nieprawdopodobieństwo psychologiczne zdarzeń i zachowań postaci jest tak duże, że aż razi. Do tego gra i klimat jak w kiepskiej telenoweli brazyljskiej. Osobiścię lubię taką trochę przesadę w grze i bogactwie emocji jakie sa zwykle w filmach bollywoodzkich (dlatego je m.in. oglądam), ale w "Dhadkan"...

9/10 ale tylko dla Kumara :) ogólnie film zbyt długi, gdyby skrócić troszkę byłby ok

Film "Dhadkan" bedzie w gazecie Świat kobiety 04.09.2008